Ostatni, niespodziewany punkt programu wykluł się wczoraj wieczorem. Zebraliśmy się wcześnie rano i popłynęliśmy statkiem wycieczkowym 3 godzinnym rejsem z Augustowa do Studzienicznej i z powrotem. Trafiliśmy na cudną, słoneczną pogodę. Na ten sam pomysł wpadło jednak nieco więcej osób i skończyło się to tym, że połowę trasy pokonaliśmy prawie na stojąco. Jednak piękne widoki całkowicie rekompensowały niewygody podróży. Płynęliśmy częścią szlaku papieskiego wiodącego kanałem augustowskim, jeziorem Necko, Białym i Studzienicznym. Największą atrakcją tej wycieczki - oprócz samego sanktuarium - była przeprawa przez śluzę Przewięź wyrównującą poziomy pomiędzy jeziorami, jego wartość waha się w okolicach 1 metra.